1 Maja

0
42

Najbardziej autentyczne są berlińskie protesty antyglobalistów,   którzy  jak  przystało  na pierwszomajową manifestację, walczą z wielkimi korporacjami. Najmniej szczery wydaje się pochód rosyjskich zwolenników komunizmu. Obie te imprezy dowodzą jednak niezbicie, że l Maja żyje i jest jednym z bardziej znanych obyczajów Europy. Wszystko zaczęło się l maja 1886 roku, kiedy robotnicy z Chicago, walczący o ośmiogodzinny dzień pracy, starli się z policją. Jeden funkcjonariusz zginął, kilku zostało rannych. Pięciu robotników stanęło przed sądem i wszystkich skazano na śmierć. Trzy lata później, już w Paryżu, wymyślono międzynarodowe święto robotnicze. Data l maja wydawała się symboliczna ze względu na niesławną chicagowską awanturę. W Polsce pierwsze demonstracje majowe zorganizowano w 1890 roku w zaborze rosyjskim. Pracę przerwało wówczas zaledwie osiem tysięcy warszawskich robotników. Ale już dwa lata później w Łodzi stanęło całe miasto. Fabrykanci wezwali carską policję. Polała się krew.
W 1918 roku wprowadzono w Polsce ośmiogodzinny dzień pracy, o który socjaliści walczyli jeszcze w Chicago. Ale majowe demonstracje wcale się nie skończyły. Wysuwano teraz inne żądania. Robotnicy domagali się poprawy sytuacji finansowej, udzielenia pomocy bezrobotnym oraz… równouprawnienia kobiet.